"Są trzy prawdy: świento prowda, tys prowda i audyt" - tak Donald Tusk skomentował raport nt. ośmiu lat rządów PO-PSL, zaprezentowany w Sejmie przez premier Beatę Szydło i jej ministrów.

"Są trzy prawdy: świento prowda, tys prowda i audyt" - tak Donald Tusk skomentował raport nt. ośmiu lat rządów PO-PSL, zaprezentowany w Sejmie przez premier Beatę Szydło i jej ministrów.
Były szef polskiego rządu, a obecnie przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk /OLIVIER HOSLET /PAP/EPA

Były premier, a obecnie przewodniczący Rady Europejskiej odniósł się do wyników audytu w krótkim wpisie na Twitterze:

Szydło i ministrowie jej gabinetu przez całą środę przedstawiali w Sejmie wyniki audytu rządów koalicji PO-PSL: "Raport o stanie spraw publicznych i instytucji państwowych na dzień zakończenia rządów koalicji PO-PSL (2007-2015)".

Beata Szydło: Budowaliście państwo teoretyczne

Przez osiem lat budowaliście państwo teoretyczne, które było silne wobec słabych, ale słabe wobec silnych. Państwo sytych kręgów władzy, gdzie elita rządząca ma się dobrze, ale obywatele i ich potrzeby się nie liczą - mówiła Beata Szydło, która jako pierwsza zabrała głos. Ważna była wasza wygoda, wasze sprawy, interesy, przyjemności - stwierdziła.

Bardzo krytyczne podsumowanie działalności swoich poprzedników przedstawili wszyscy przemawiający w Sejmie ministrowie.

Jarosław Kaczyński: Poziom rządów PO-PSL osiągnął dno

W rozmowie z dziennikarzami do wyników audytu odniósł się również prezes PiS Jarosław Kaczyński. To jest bardzo skrótowy i na pewno dalece niepełny opis tego, co działo się w Polsce w ciągu ośmiu lat rządów PO i PSL. Przy czym sądzę, że taki pełny audyt - który z czasem pewnie będzie gotowy, ale to musi trochę potrwać - to będzie do przedstawienia w parę dni, bo ilość rzeczy złych była po prostu gigantyczna. Poziom tych rządów osiągnął, można powiedzieć, dno - stwierdził Kaczyński.


Sejmowe wystąpienia premier Beaty Szydło i jej ministrów oraz komentarze polityków obecnej opozycji relacjonowaliśmy dla Was przez cały dzień w relacji minuta po minucie:


(edbie)