Przed łódzkim sądem rejonowym rozpoczął się proces byłego posła SLD Andrzeja Pęczaka, oskarżonego miedzy innymi o pomocnictwo w oszustwie i płatnej protekcji oraz przyjęcie łapówki. Byłemu łódzkiemu "baronowi" SLD grozi kara do 10 lat więzienia.

Według prokuratury, w październiku 2002 roku Pęczak jako poseł przyjął od biznesmenów z podłódzkiego Rzgowa - braci G. - w sumie ponad 15 tysięcy złotych w zamian za obietnicę uzyskania przez nich korzystnej decyzji administracyjnej związanej z zalegalizowaniem ich hal targowych w Rzgowie. Wcześniej wyłudził też od nich 40 tysięcy złotych, zapewniając ich, że trafią one na rzecz kampanii wyborczej SLD.

Obok posła na ławie oskarżonych zasiada jeszcze 10 osób, w tym były prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar Matusewicz, były współwłaściciel klubu piłkarskiego Widzew Andrzej Pawelec, były wiceprezydent Szczecina Mirosław Cz., jak również była żona posła - Dagmara Z.-P. Z powodu ciąży tej ostatniej proces był dwukrotnie odraczany, bowiem według lekarzy nie mogła ona uczestniczyć w rozprawach.

Śledztwo w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych i powoływania się na wpływy przez osoby z życia politycznego i gospodarczego łódzka prokuratura wszczęła po doniesieniu dwóch znanych biznesmenów z podłódzkiego Rzgowa - braci G.