Będą zmiany w rosyjskiej koncepcji bezpieczeństwa narodowego - zmiany przewidujące między innymi prewencyjne uderzenia i naloty na bazy terrorystów, także poza granicami kraju. Siergiej Iwanow, szef Ministerstwa Obrony, ujawnił dzisiaj, że taka koncepcja jest właśnie opracowywana w jego resorcie.

Ministerstwa Obrony i Spraw Zagranicznych Rosji pracują na razie nad zmianą koncepcji bezpieczeństwa narodowego, która stanie się podstawą do opracowania kompleksowej doktryny bezpieczeństwa. Będzie ona zawierała dokładne plany użycia armii na wypadek pojawienia się poważnych zagrożeń ze strony terrorystów, którzy - jak mówi Iwanow - wypowiedzieli Rosji wojnę bez frontów i granic.

Szef resortu obrony dodaje, że duża część zagrożeń jest związana z siatkami terrorystycznymi, które istnieją w głównej mierze poza granicami kraju. Należy się więc domyślać, że armia rosyjska może zostać użyta poza terytorium Rosji, ale zapewne tylko w skrajnych przypadkach.

Zobacz również:

Rosjanie nie omieszkają za to straszyć jej użyciem. Nie ma również wątpliwości, że kraje, które będą popierały terrorystów grożących Rosji, nie mają szans na dobre stosunki z Moskwą.

Trudno pozbyć się wrażenia, że Rosjanie po akcji czeczeńskich terrorystów w moskiewskim teatrze stosują obecnie amerykańskie recepty i starają się postępować dokładnie tak, jak Waszyngton po ataku na WTC.

Foto: Archiwum RMF

19:30