Do tragedii doszło w miejscowości Wrzosowa pod Częstochową - poinformował reporter RMF FM Marcin Buczek. W czasie awantury domowej mąż zabił swoją żonę i ranił kilkunastomiesięczną córeczkę. Kobieta tuż przed śmiercią zdążyła zadzwonić na policję.

To niewyobrażalna zbrodnia - usłyszał reporter RMF FM Marcin Buczek od jednego z policjantów. Jak poinformowali funkcjonariusze, w czasie awantury domowej mąż zadał żonie kilkanaście ciosów nożem. Kobieta nie broniła się. Przyjmowała ciosy, trzymając na rękach 15-miesięczne dziecko. Ono także zostało zranione - mężczyzna zadał małej cios w głowę.

Umierająca kobieta zdążyła jeszcze zadzwonić na policję. Policjanci i karetka przybyli na miejsce błyskawicznie, ale matka dziecka już nie żyła. Obok niej leżała zraniona dziewczynka.

Zabójca został tymczasowo aresztowany. Jak dowiedział się nasz reporter, w przeszłości mężczyzna był już karany za znęcanie się nad rodziną. Domagał się też od żony wycofania przez nią zeznań przeciwko niemu. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany.