Tragiczny wypadek w Gryficach z Zachodniopomorskiem, gdzie roczny chłopiec wpadł do studni. Mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się go uratować. Jak się okazało, rodzice dziecka byli pijani.

Zanim doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, roczny chłopiec bawił się na podwórku rodzinnego domu w Bielikowie, gdzie mieszkał z rodzicami i rodzeństwem. Nagle dziecko wpadło do studni w ogrodzie. Dziecko wyciągnął ze studni jego ojciec. Zaniósł je do domu, ale niestety nie dawało znaków życia.

Strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, reanimowali chłopca. Niestety dziecko zmarło.

Rodzice zostali poddani badaniu policyjnym alkotestem. Okazało się, że ojciec miał promil, a matka pół promila alkoholu. Prokurator wydał już decyzję o zatrzymaniu rodziców chłopca.