Warszawska prokuratura zapowiada przesłuchanie całego kierownictwa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Śledczy badają, czy w związku doszło do korupcji.

Jak ustalił reporter RMF FM, w pierwszej kolejności zeznania złożą członkowie zarządu, z prezesem Grzegorzem Lato na czele. Nie wyznaczono jeszcze terminu tych przesłuchań, najbardziej prawdopodobny jest początek przyszłego roku.

Prokuratorzy chcą także sprawdzić czy nagrania, które są jednym z głównych dowodów w rozpoczętym śledztwie, są prawdziwe.

Przypomnijmy, dochodzenie jest prowadzone w sprawie przyjęcia lub obiecania korzyści majątkowej przez kierownictwo PZPN w związku z budową nowej siedziby. Śledztwo w sprawie wszczęto wczoraj.

Na tym etapie Ministerstwo Sportu wyklucza złożenie do sądu wniosku o ustanowienie w PZPN kuratora. Joanna Mucha zapowiada, że zrobi to jeśli komuś zostaną postawione zarzuty.

Kilkanaście dni temu do prokuratury wpłynęły stenogramy z nagrań rozmów. Na ujawnionym przez działaczy PZPN nagraniu słychać rozmowę, która ma odbywać się pomiędzy prezesem PZPN Grzegorzem Latą a innym mężczyzną. Rozmowa miała dotyczyć budowy nowej siedziby związku. Nagranie jest datowane na 14 stycznia 2010 r. Rozmowa ma sugerować, że Lato i b. sekretarz związku Zdzisław Kręcina mieli dopuścić się korupcji.

Lato odpierał zarzuty o rzekomej korupcji przy budowie siedziby związku - otrzymał absolutorium podczas ostatniego walnego zgromadzenia sprawozdawczego. Autor nagrań Grzegorz Kulikowski, w mediach określany jako "były biznesmen z branży budowlanej", mówił, że nie ma dowodów na korupcję. Chciałem pokazać mechanizmy, które mogą prowadzić do patologii, ale nie mam dowodów na korupcję władz PZPN - zaznaczał. Również Kręcina mówił, że jest niewinny. Jednak w zeszłą środę zarząd PZPN odwołał go ze stanowiska sekretarza generalnego PZPN.