We wtorek prezydent spotka się z prokuratorem generalnym, a następnie z szefem Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Bronisław Komorowski chce poznać "przyczyny próby samobójczej prok. Przybyły". W związku ze sprawą opozycja domaga się odwołania gen. Krzysztofa Parulskiego, chce też nadzwyczajnego posiedzenia sejmowych komisji: sprawiedliwości i praw człowieka oraz obrony narodowej.

Zobacz również:

Bronisław Komorowski zlecił Stanisławowi Koziejowi monitorowanie sytuacji w związku ze zdarzeniem w Poznaniu. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej - jak informuje Kancelaria Prezydenta - pozostaje w kontakcie z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem i szefem MON Tomaszem Siemoniakiem.

Kancelaria zapowiedziała także, że prezydent spotka się we wtorek z prokuratorem generalnym, a następnie z naczelnym prokuratorem wojskowym. Rozmowa z Andrzejem Seremetem odbędzie się o 10.30, a z Krzysztofem Parulskim o 14.30. Miejscem obydwu spotkań będzie Pałac Prezydencki.

Ziobro: Odwołać gen. Parulskiego

W związku ze sprawą opozycja klub Solidarna Polska domaga się odwołania gen. Krzysztofa Parulskiego. Jako Solidarna Polska - moi koledzy w polskim parlamencie - będziemy domagać się, by zwołać wspólne posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Obrony Narodowej, aby te komisje razem podjęły ten temat - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie europoseł, lider SP Zbigniew Ziobro.

Jak mówił, zgodnie z polskim prawem zastępcę prokuratora generalnego, którym jest również naczelny prokurator wojskowy, może odwołać prezydent na wniosek prokuratora generalnego, w porozumieniu z ministrem obrony narodowej.

Myślę, że te obie komisje w swoich gremiach są kompetentne, aby zwrócić się do obu panów odpowiedzialnych za stan polskiej prokuratury wojskowej (...), aby takie porozumienie nastąpiło jak najszybciej i wniosek o odwołanie człowieka, który wywołuje stan zapaści polskiej prokuratury, stan tragiczny, stan, który skłania do samobójczych gestów jednego z prokuratorów, by takie decyzje zostały podjęte - powiedział Ziobro.

Solidarna Polska chce, aby na posiedzeniu komisji pojawili się prokurator generalny Andrzej Seremet oraz Parulski, by przedstawić posłom wiedzę na temat tragicznych wydarzeń w Poznaniu.

"Prokuratura Wojskowa w stanie zapaści"

Według Ziobry trudno o bardziej oczywisty dowód "zapaści w polskiej prokuraturze niż ten tragiczny, spektakularny gest próby samobójczej prokuratora prokuratury wojskowej".

Ziobro ocenił, że Prokuratura Wojskowa znalazła się w stanie zapaści za sprawą "nieodpowiedzialnego kierowania tejże prokuratury przez człowieka nominowanego przez polityków PO, pana generała Parulskiego". Jak ocenił, okazał się on człowiekiem niekompetentnym, nieprzygotowanym i nieodpowiedzialnym.

Lider SP do najpilniejszych zadań zaliczył przywrócenie elementarnego poczucia bezpieczeństwa prokuratury wojskowej. Jak mówił, nie da się tego zrobić z człowiekiem, który odpowiada za stan dezorganizacji, napięcia i chaosu w prokuraturze wojskowej.

Komisja sprawiedliwości w przyszłym tygodniu, komisja obrony nie podjęła decyzji

Ryszard Kalisz (SLD) zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zamierza zwołać posiedzenie komisji sprawiedliwości ws. m.in. prokuratora Przybyła. Kalisz nie widzi też przeszkód, by odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Obrony Narodowej, o co apelowali politycy Solidarnej Polski. Ustalę z przewodniczącym Komisji Obrony Narodowej spotkanie w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że uda się to zrobić na początku przyszłego tygodnia - powiedział poseł Sojuszu.

Jednak szef sejmowej komisji obrony Stefan Niesiołowski powiedział, że nie widzi powodu, by jego komisja miała zajmować się tą sprawą. Jestem przeciwny. Nie bardzo wiem, co komisja miałaby zrobić. Prokuratura jest niezależna, oddzielona od Sejmu i polityki. Politycy nie mają nic do tego, co tam się dzieje - ocenił.

Zapowiedział jednocześnie, że przedstawi sprawę prezydium komisji obrony, które wspólnie podejmie decyzję ws. ewentualnego posiedzenia.

Niesiołowski nazwał też "wyjątkowo obrzydliwym" wykorzystywanie próby samobójczej prokuratora do walki politycznej. To wyjątkowo obrzydliwe, ale po Ziobrze trudno się czego innego spodziewać - mówił.

PiS chce informacji premiera ws. prokuratora Przybyła

Klub PiS zwrócił się do marszałek Sejmu z wnioskiem o informację premiera Donalda Tuska w sprawie próby samobójczej prokuratora Mikołaja Przybyła - poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Poseł zwrócił uwagę, że w swoim oświadczeniu prokurator Przybył podkreślił sprawę prowadzonych śledztw dotyczących nadużyć, jeśli chodzi o zakup sprzętu dla polskiego wojska. Nadużyć dotyczących dużych sum, w które uwikłani są wysocy funkcjonariusze państwowi. Za to, w jaki sposób działa nasze państwo, nasza administracja, odpowiedzialny jest Prezes Rady Ministrów - uzasadnił wniosek o informację Błaszczak.

Na wniosek PiS odpowiedział już rzecznik rządu. Jak stwierdził Paweł Graś"szef klubu PiS powinien zdawać sobie sprawę z tego, że prokuratura jest niezależna od rządu". Ale jesteśmy już przyzwyczajeni, że każda tragedia jest wykorzystywana przez PiS do ataku na rząd i premiera. Najwyraźniej pan Błaszczak postanowił przelicytować posła Kalisza, który zapowiedział w tej sprawie zwołanie komisji sprawiedliwości - dodał Graś.

Przybył targnął się na życie po konferencji prasowej

Do próby samobójczej prokuratora Przybyła doszło po konferencji dot. śledztwa ws. przecieku do mediów z postępowania ws. katastrofy smoleńskiej.

Przybył w oświadczeniu na konferencji odniósł się do zarzutów medialnych, że prokuratura wojskowa w Poznaniu sześć razy złamała prawo, badając te przecieki.

Zapewnił, że w śledztwie nie było żadnych nieprawidłowości, a dziennikarze, piszący o tym, że prokuratura wojskowa złamała prawo, zostali zmanipulowani.

Podkreślił również, że manipulacja wynikała z faktu, iż prokuratura "prowadzi bardzo poważne śledztwo związane z przestępczością zorganizowaną w Wojsku Polskim".