Prezydent Lech Kaczyński pojawi się na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji, ale nie wygłosi przemówienia. Wystąpi natomiast w czasie otwarcia posiedzenia Senatu - potwierdził RFM FM Marcin Rosołowski z prezydenckiej kancelarii.

W Sejmie przemówi premier Jarosław Kaczyński - dodał Rosołowski. Uroczyste obrady na Wiejskiej rozpoczną się w poniedziałek o godzinie 15. Decyzją Lecha Kaczyńskiego zdziwiona jest opozycja.

To nowy zwyczaj, raczej nie przypominający państwa w pełni demokratycznego - tak Jerzy Szmajdziński komentuje decyzję prezydenta. Oczywiście tak zawsze można zrobić. Jest tylko pytanie, czy to jest korzystanie z demokracji, czy wręcz przeciwnie – patrzenie na wzorce wschodnie - zastanawia się Szmajdziński.

Prezydenta broni Krzysztof Putra z PiS: Jeśli patrzeć na to w kategoriach politycznych, to przecież w izbie wyższej, w Senacie Platforma ma większe zwycięstwo.