Strażacy dogaszają pożar zabytkowego młyna Szancera w Tarnowie. Z ogniem walczyło około 60 strażaków. Drewniany budynek spłonął niemal doszczętnie. Dogaszanie może potrwać jeszcze kilka godzin. Strażacy nie wykluczają podpalenia.

Około godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę straż pożarna otrzymała zgłoszenie, że pali się budynek zabytkowego młyna o konstrukcji drewniano-murowanej przy ulicy Kołłątaja w Tarnowie. Po przyjeździe straży pożarnej na miejsce okazało się, że cały budynek jest w ogniu.

Około godz. 3.30 blisko 60 strażakom udało się opanować pożar, ale jego dogaszanie potrwa jeszcze kilka godzin.

Spaliły się m.in. drewniane stropy; strażacy przy pomocy kamery termowizyjnej poszukują zarzewi ognia w drewnianych elementach konstrukcyjnych ścian.

Przyczyny pożaru ustali biegły po zebraniu wszystkich danych. Do pożarów dochodziło w tym budynku już wcześniej: dwa tygodnie temu i półtora roku temu. Tamte pożary były jednak niewielkie.

Czteropiętrowy budynek nie był zagospodarowany i zamieszkany.

Młyn zbudowano w połowie XIX wieku i należał on wówczas do tarnowskiego przedsiębiorcy Henryka Szancera.

(mg+j.)