Na pięć lat więzienia skazał sąd w Suwałkach 42-letniego mieszkańca wsi Gatne, który powiesił swojego brata. Mężczyzna myślał, że podczas bójki zabił brata i postanowił upozorować jego samobójstwo. Lekarze stwierdzili jednak, że nieprzytomny mężczyzna podczas zabójstwa jeszcze żył.

Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku. Starszy mężczyzna uderzył młodszego, który upadł na podłogę i przez kilkanaście minut nie dawał znaków życia. Winowajca wystraszył się, że zabił brata i aby upozorować jego samobójstwo – powiesił go. Po sekcji zwłok okazało się, że mężczyzna wtedy jeszcze żył.

Sąd uznał, że oskarżony nie wiedział, iż jego młodszy brat żyje w momencie, kiedy go wieszał, i dlatego zmienił kwalifikację prawną czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci. Wyrok jest nieprawomocny.