O takich listach gończych rzadko słyszymy. Wydał go właśnie Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk. Poszukiwana to mszyca Cinara curvipes. To inwazyjny gatunek obcy - zagrożenie dla drzew iglastych. "Kupując swoją choinkę, zwróć uwagę, czy nie znajdują się na niej pasażerowie na gapę" - apeluje instytut.
- Instytut Ochrony Przyrody PAN wydał nietypowy list gończy za mszycą Cinara curvipes - inwazyjnym gatunkiem zagrażającym drzewom iglastym.
- Mszyca może być przenoszona z choinkami bożonarodzeniowymi, szczególnie jodłą kaukaską i koreańską.
- Instytut apeluje: sprawdzaj pień i dolne gałęzie choinki po zakupie - temperatura pokojowa może uaktywnić mszyce zimujące na drzewach.
- Najnowsze informacje znajdziesz na rmf24.pl.
W ramach projektu badawczego Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk rozpoczyna poszukiwania obcej, inwazyjnej mszycy Cinara curvipes.
Cinara curvipes to duża, ciemna mszyca, która tworzy liczne kolonie na pniach i gałęziach, głównie jodeł - kaukaskiej i koreańskiej. Niestety, może być przenoszona razem z choinkami bożonarodzeniowymi.
Instytut radzi, żebyśmy po zakupie choinki bożonarodzeniowej lub drzewka iglastego sprawdzili pień i dolne gałęzie. Temperatura pokojowa uaktywnia mszyce zimujące na drzewach - ostrzega instytut.
Poszukiwana mszyca jest dość dużych rozmiarów - dorosłe osobniki mają 4-6 mm długości. Ma błyszczącą czarną głowę i tułów. Środkowa część odwłoka jest czarna i matowa z końcówką i obrzeżem czarnym i błyszczącym. Odnóża są brązowo-czarne, trzecia para silnie wydłużona i łukowato wygięta.
Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk podczas swoich badań chce ustalić trasę podróży mszycy, ale przede wszystkim pozwolą poznać przyczyny inwazji i zaplanować sposoby radzenia sobie z jej wpływem.
"Znalazłeś mszyce? Daj nam znać gdzie!" - prosi instytut. Może pisać na adres: biedrzycka@iop.krakow.pl.
Jeśli znajdziemy takiego owada, przechowujmy go w pojemniku z niewielkimi otworami, nie wypuszczajmy tych mszyc do środowiska.
"Twoja czujność pomaga chronić lasy i zieleń miejską!" - podkreśla instytut.


