Bogdan Klich podjął już decyzję o pośmiertnym awansowaniu lotników, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA. Awanse dla większości z nich leżały w gestii szefa MON; w przypadku dwóch pułkowników i generała minister skierował wnioski w tej sprawie do prezydenta.

Minister obrony zdecydował także o przyznaniu rodzinom ofiar wsparcia w wysokości 15 tysięcy złotych. W najbliższym czasie podjęte zostaną także decyzje dotyczące rent. We własnym zakresie decyzje o przyznaniu zapomóg podjęli także dowódcy macierzystych jednostek, z których pochodzili polegli lotnicy.

Resort obrony zwrócił się także o pomoc do prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Ministerstwo chce, aby WAM pozwoliła rodzinom lotników pozostać w zajmowanych lokalach – nawet jeśli nie przysługuje im już do nich prawo.

Pomoc finansowa dla rodzin ofiar płynie również ze strony mieszkańców Świdwina i Mirosławca. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Żuchowskiego:

Wśród dwudziestu ofiar był dowódca bazy pułkownik Jerzy Piłat. We wrześniu kończył mu się kontrakt. Miał wyjechać z Mirosławca, więc mieszkańcy zastanawiali się jak pożegnać człowieka, który wiele dla miasta uczynił:

Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M rozbił się w środę wieczorem pod Mirosławcem, podchodząc do lądowania. Zginęli wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie - czterech członków załogi i 16 oficerów wracających z konferencji o bezpieczeństwie lotów. Wśród zabitych byli dowódcy brygad, baz i eskadr lotniczych.