Od pierwszego kwietnia Polska przejmie ochronę nieba nad państwami bałtyckimi w ramach misji NATO Baltic Air Policing - poinformował minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu ze swoją litewską odpowiedniczką Dovile Sakaliene. Dyżur polskich lotników ma potrwać do końca lipca.
Szefowa litewskiego resortu obrony Dovile Sakaliene składa w czwartek swoją pierwszą wizytę w Polsce od objęcia urzędu w grudniu ub.r. Na konferencji prasowej, zorganizowanej po spotkaniu w Warszawie, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Polska i Litwa współpracują w wielu natowskich inicjatywach, zwłaszcza tych dotyczących Morza Bałtyckiego. Jedną z nich jest powstała niedawno inicjatywa Baltic Sentry.
To była jedna z pierwszych propozycji pani minister - żebyśmy uwspólnili algorytm postępowania dla państw nadbałtyckich, w tym państw skandynawskich (...) w przypadku naruszenia bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej czy ataku terrorystycznego - zaznaczył.
Szef MON zapowiedział też działania na rzecz wzmocnienia misji Baltic Sentry. Zaznaczył, że na forum NATO z dobrym przyjęciem - m.in. Belgii, Holandii i Francji - spotkał się postulat, by w ochronę Bałtyku zaangażowały się także państwa spoza regionu.
Podkreślił, że Polskę i Litwę łączy też Tarcza Wschód i Bałtycka Linia Obrony; przypomniał, że w środę "zapadła bardzo dobra decyzja Parlamentu Europejskiego", by uznać te umocnienia za strategiczne. Szef MON zaznaczył, że współpraca obu państw "pokazuje wspólną strategię i wspólną odpowiedzialność".
Wiemy, jak ważne jest budowanie systemów dronowych, antydronowych, fortyfikacji, ułatwienia przemieszczania wojsk własnych i utrudnienia przemieszczania wojsk przeciwnika - ochrona ludności i wsparcie dla wojska - powiedział.
Przypomniał też, że w najbliższym czasie cztery polskie myśliwce wielozadaniowe F-16 z załogami i obsługą zostaną rozmieszczone na kilka miesięcy w bazie w litewskich Szawlach do udziału w kolejnej zmianie misji NATO Baltic Air Policing; postanowienie w tej sprawie wydał niedawno prezydent Andrzej Duda.
Szef MON dodał, że rozmowy dotyczyły także nieustannego wsparcia obu państw dla Ukrainy, a także negocjacji pokojowych i propozycji zawieszania broni, na które przystała Ukraina, a którą poparły USA. Podkreślił, że zarówno Polska, jak Litwa gwałtownie zwiększają swoje wydatki na obronność, wyraźnie przekraczając progi wskazane przez NATO.


