Na najbliższym posiedzeniu rząd rozpatrzy wniosek o skierowanie na 3 miesiące polskich żołnierzy do Republiki Środkowoafrykańskiej. Informuje na swoich stronach w internecie ministerstwo obrony. Prezydent Francois Hollande poinformował, że Polska wesprze francuską operację udostępniając samolot Hercules C-130 oraz 50 żołnierzy sił powietrznych i wsparcie logistyczne.

Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdza, że wniosek do prezydenta, który 24 grudnia prześle rząd, będzie mówił o wysłaniu na trzy miesiące 50 żołnierzy do wsparcia logistycznego operacji Francji w Republice Środkowoafrykańskiej. Chodzi o personel samolotu transportowego - podkreśla MON.

Przewidujemy, że polski samolot rozpocznie działania od 1.02.2014 r. - czytamy w komunikacie.

O wsparciu przez Polaków misji francuskiej poinformował nad ranem w Brukseli prezydent Francji Francois Hollande. Francuzi wysłali do Republiki Środkowoafrykańskiej 1600 swoich żołnierzy.

Według prezydenta Francji, kilka krajów UE chce udzielić wsparcia logistycznego dla francuskiej operacji. Wymienię tu: Niemcy, Wielką Brytanię, Belgię, Polskę, Hiszpanię i Holandię. Są też pewne zaawansowane kontakty, myślę tu o Polsce, aby kraj ten udostępnił na cel operacji także element ludzki, czyli siły, które uzupełniłyby nasze wojska - powiedział Hollande. Polacy nas już poinformowali - prezydent to zrobił już kilka dni temu - że 50 ludzi, lotników, będzie obecnych w Republice Środkowoafrykańskiej. To bardzo dużo - dodał.

Republika Środkowoafrykańska, jeden z najbiedniejszych krajów świata, od dziesięcioleci pogrążona jest w chaosie. W marcu tego roku muzułmańscy rebelianci obalili chrześcijańskiego prezydenta Francois Bozize, a jego miejsce zajął przywódca Seleki, Michel Djotodia.

Sytuację w swej byłej kolonii próbuje opanować Francja. Paryż zwiększył swój kontyngent wojskowy w Republice Środkowoafrykańskiej do 1600 żołnierzy z powodu obaw przed nowymi atakami byłych rebeliantów islamskich na ludność stolicy, złożoną głównie z chrześcijan.
(j.)