Nowotarska policja potwierdziła szokujące doniesienia o tym, że 15-latek powiesił psa na oczach młodszych kolegów. Chłopak miał to zrobić na polecenie matki. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono już ślady i przesłuchano świadków.

Nastolatek, który z zimną krwią powiesił psa, zapewne stanie teraz przed sądem rodzinnym. Beata Czerska z Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami uważa jednak, że także matka chłopca powinna odpowiedzieć za to, co się stało. Chcielibyśmy, żeby ta osoba również odpowiedziała, dlaczego świadomie dopuściła do powieszenia psa. Kobieta może być także ukarana za podżeganie do przestępstwa. Za zabicie zwierzęta ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nawet do 3 lat więzienia.

Świadkami byli koledzy z sąsiedztwa

Przypomnijmy, że do szokującego zdarzenia doszło w Szaflarach koło Nowego Targu. 15-letni Daniel powiesił psa w zabudowaniach gospodarczych. Towarzyszyli mu dwaj koledzy z sąsiedztwa: 7 i 14-letni. To właśnie oni powiedzieli o bulwersującym zachowaniu w szkole, dzięki czemu informacja dotarła do policji i Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Chłopak powiedział funkcjonariuszom, że powiesił psa na polecenie matki.