Synoptycy zapowiadają dziś duże zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu. Wydano także ostrzeżenia przed burzami na południu kraju. Szczególnie trudne warunki pogodowe panują obecnie w Tatrach. Na Śląsku z kolei poziom wód w wielu miejscach nadal przekracza stany ostrzegawcze. Do Warszawy fala wezbraniowa ma dopiero dotrzeć.

Instytut Metodologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla województw dolnośląskiego i opolskiego. Alerty będą obowiązywały co najmniej do godz. 21. Burzom może towarzyszyć silniejszy wiatr, który w porywach może osiągnąć do 80 kilometrów na godzinę. 

Jaka z kolei jest sytuacja pogodowa w innych regionach Polski? 

Trudne warunki w Tarach

Opad deszczu i wiosenne roztopy przyczyniły się do wezbrania górskich potoków. Na szlakach w partiach reglowych zalega błoto, co znacznie pogorszyło warunki do uprawiania turystyki. W wyższych partiach Tatr spadł śnieg.

Na Kasprowym Wierchu leży 67 cm śniegu. W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.

"Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są bardzo niekorzystne. Opady deszczu spowodowały, że szlaki są mokre i śliskie, szczególnie na kamieniach, a na odcinkach leśnych bardzo błotniste. Dużo błota jest na Ścieżce nad Reglami między Doliną Lejową a Doliną Chochołowską. Są miejsca gdzie na szlaku, nadal zalegają niewielkie płaty śniegu" - informuje Tatrzański Park Narodowy.

Dodatkowym utrudnieniem w partiach graniowych jest niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń.

Poprawiła się za to sytuacja w Beskidach. Od rana nie padał deszcz, choć nadal chmury skrywają niebo. Na szlakach warunki są trudne. Jest ślisko i grząsko. W wyższych partiach Babiej Góry turyści mogą napotkać resztki śniegu. 

W woj. śląskim przekroczone stany ostrzegawcze

W 14 punktach pomiarowych w woj. śląskim poziom wód w rzekach przekraczał jeszcze rano stany ostrzegawcze, w większości z nich opadał - wynika z informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego. Tylko w jednym miejscu rzeka Brynica przekraczała nadal stan alarmowy.

W regionie okresowo pada deszcz, jednak poziom wody w większości rzek spada. Tylko w trzech miejscach poziom wód w środę rano utrzymywał się.

Jak przekazało rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), stany ostrzegawcze przekracza Odra w Chałupkach, Raciborzu-Miedoni i Krzyżanowicach, Ruda Kozielska w Rudzie, Wisła w Goczałkowicach, Brynica w Kozłowej Górze czy Mitręga w Kuźnicy Sulikowskiej.

Według WCZK stany ostrzegawcze były rano także przekroczone na Pszczynce w Mizerowie-Borkach, na Koszarawie w Pewli Małej oraz na Wiśle w Ustroniu Obłaźcu i na Białej Wisełce w Wiśle-Obłaźcu. W 11 z tych punktów pomiarowych poziom wody utrzymywał trend spadkowy.

Stolicy grozi powódź?

Urszula Tomoń, rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie przekazała, że wezbranie powinno przejść przez Warszawę w strefie stanów wysokich, ale bez zagrożenia powodziowego. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy w czwartek.

Pomimo deszczowej pogody, stolicy nie grozi powódź

Stan ostrzegawczy na wodowskazie Annopol zostanie najprawdopodobniej przekroczony o kilkadziesiąt centymetrów - powiedziała Urszula Tomoń. 

Natomiast poniżej tego wodowskazu - dzięki spłaszczeniu fali wezbraniowej - przekroczeń stanów ostrzegawczych i alarmowych nie spodziewamy się - dodała.

Rano w Warszawie stan wody w Wiśle wynosił 169 centymetrów i jest to strefa stanów średnich. Stan ostrzegawczy wynosi 600 centymetrów.