Pierwsze wiosenny weekend przyniósł ocieplenie. Jednak przyroda długo jeszcze będzie odczuwać skutki srogiej zimy. Na Warmii i Mazurach obfite opady śniegu i siarczysty mróz mocno dały się we znaki roślinom i zwierzętom.

Na pewno nie była to lekka, łaskawa zima, szczególnie dla drobniejszej zwierzyny – myślę tutaj o sarnach - mówi leśnik Stanisław Dąbrowski. Według szacunków, minionej zimy nie przetrwało 10-15 proc. populacji saren.

Zima zebrała swoje żniwo także w świecie roślin. Najgorsze były długotrwałe opady mokrego śniegu. Połamały się drzewa o łącznej masie 62 tysięcy metrów sześciennych - dodaje leśnik. Posłuchaj relacji Daniela Wołodźko: