Będą egzekwować niezapłacone mandaty za drobny przemyt – to zadanie poborców podatkowych, którzy w najbliższych dniach mają pojawić się na przejściach granicznych między Polską a Obwodem Kaliningradzkim.

Dłużnikom może grozić nawet utrata samochodu. Rekordziści mają na koncie po 20 niezapłaconych kar wielkości nawet kilku tysięcy złotych.

W rolę poborców wcielą się specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze Izby Celnej.

Celnicy już testowali tę metodę ściągania długów – okazało się, że w jeden dzień zebrali więcej pieniędzy niż wcześniej przez tydzień.