Tematem 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będą płuca po pandemii - ogłosił Jerzy Owsiak. Prezes fundacji WOŚP przekazał, że pieniądze będą zbierane na oddziały pulmonologiczne dla dzieci i dorosłych.

"Pandemia na całym świecie narobiła masę zła. W Polsce dodatkowo, bo system totalnie nie był przygotowany na konfrontację. To my, obywatele, a także organizacje pozarządowe, na samym początku wzięliśmy wszystkie sprawy w swoje ręce. Teraz czas, żeby pomóc tym, którzy podczas pandemii najbardziej ucierpieli" - napisał o najbliższym finale Jerzy Owsiak.

Za pieniądze zebrane w trakcie akcji kupiony ma zostać sprzęt do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc. Nowoczesne urządzenia mają trafić do 15 oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i 409 dla dorosłych.

Owsiak podkreślił, że podobnie jak w przypadku sepsy, informacje o zapotrzebowaniu na sprzęt czerpano również z raportów NIK. Tu, jeżeli mówimy o czasie pandemii, ostatnie raporty NIK-u są zatrważające - ocenił.

Poinformował również, że 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w nowym miejscu. Nie możemy już zagrać w centrum Warszawy, która się rozbudowuje, w związku z czym Plac Defilad nas nie pomieści. Podpisaliśmy wstępną umowę z PGE Narodowym, czyli bardzo znanym wszystkim Polakom miejscu i chcemy zrobić finał na Błoniach - wyjaśnił.

Dodał, że tam właśnie zostanie zorganizowany bieg WOŚP oraz wieczorny koncert.

Na potrzebę doposażenia oddziałów w polskich szpitalach zwróciła uwagę podczas konferencji prasowej prof. Katarzyna Krenke, prezes Polskiego Towarzystwa Pneumonologii Dziecięcej. Zarówno Covid-19, jak i jej powikłania dotyczą przede wszystkim układu oddechowego. Stąd pandemia miała znaczący, negatywny wpływ na stan układu oddechowego dzieci i dorosłych w naszym kraju. Oczywiście wiemy, że dzieci w pewnym sensie były oszczędzone przez SARS-Cov-2- chorowały nieco rzadziej, lżej, ale nie możemy zapominać o grupach ryzyka. Na przykład noworodkach, niemowlętach czy dzieciach, które mają dodatkowe obciążenie jak cukrzyca, otyłość czy niedobory odporności - one chorowały podobne jak osoby dorosłe i ta choroba u wielu z nich pozostawiała trwałe ślady w zakresie układu oddechowego  - zaznaczyła Krenke, prezes Polskiego Towarzystwa Pneumonologii Dziecięcej. 

Dodała, że po zniesieniu restrykcji wybuchły inne zakażenia wirusowe, z których konsekwencjami lekarze spotykają się do dziś. Jej zdaniem nowy sprzęt jest też potrzebny, ponieważ po pandemii lekarze rozpoznają choroby w zaawansowanym stanie ze względu na to, że przez miesiące utrudniony dostęp do lekarzy. Dodała, że czynnikiem źle wpływającym na zdrowie wielu pacjentów jest też zanieczyszczenie powietrza w Polsce.

Współczesna medycyna nie może działać bez nowoczesnego sprzętu diagnostycznego, do monitorowania chorób, ale także do wykonywania pewnych zabiegów wewnątrzoskrzelowych. Mając doświadczenie poprzednich finałów wiemy, że fundacja kupuje sprzęt bardzo nowoczesny, wręcz nowatorski. Dlatego jeszcze raz podkreślamy naszą wdzięczność i jesteśmy przekonani, że dzięki temu finałowi i sprzętowi, który mamy nadzieję dostać, opieka nad pacjentami z chorobami płuc w Polsce wjedzie na nowy poziom - podkreśliła.

Wiadomo już, że 32. finał odbędzie się 28 stycznia 2024 roku. Do 20 listopada można rejestrować sztaby WOŚP. Do tej pory zarejestrowano 639 sztabów.

Podczas 31. finału WOŚP zebrano 243 259 387,25 zł.