Przed szczecińskim sądem okręgowym rozpoczął się ponowny proces mężczyzny, który spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. Zginęło wówczas dwóch rowerzystów. W maju Adam O. został skazany na 15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, ale wyrok uchylono. Powodem były błędy niższej instancji.

Oskarżony złożył dziś wyjaśnienia i przyznał się do winy. W sprawie nie będzie potrzeby wysłuchania wszystkich świadków, którzy poprzednio złożyli już zeznania. Kolejną rozprawę sąd wyznaczył na 9 stycznia 2013 roku.

Ma na koncie dziewięć wyroków

Mężczyzna był już wcześniej dziewięciokrotnie karany m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu. W 1996 r. został skazany za spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Wówczas także pił alkohol. Miał zakaz prowadzenia pojazdów do 2018 roku.

We wrześniu ubiegłego roku na drodze pomiędzy miejscowościami Żabów i Pyrzyce (Zachodniopomorskie) mężczyzna wjechał volkswagenem golfem w grupę jadących utwardzonym poboczem 14 rowerzystów ze Stargardzkiego Stowarzyszenia Cyklistów. Jedna osoba zginęła na miejscu, natomiast trzy przewieziono do szpitala. Tam zmarł kolejny pokrzywdzony.

Sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Zatrzymano go jeszcze tego samego dnia. Trafił do aresztu. Prokurator oskarżył go o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, prowadzenie auta pod wpływem alkoholu, a także o prowadzenie pojazdu mimo zakazu.

Mężczyzna na początku śledztwa zaprzeczał, jakoby prowadził golfa. W toku postępowania przyznał się jednak do winy. Wcześniej w sądzie przepraszał za to, co zrobił. Mówił, że był "znieczulony" alkoholem i nic nie pamięta.