Były szef Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że będzie namawiał nową przewodniczącą ugrupowania Katarzynę Lubnauer do poparcia kandydatury posła PO Rafała Trzaskowskiego na prezydenta stolicy i Pawła Rabieja na wiceprezydenta oraz "podtrzymania wszelkich ustaleń Zjednoczonej Opozycji".

Były szef Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że będzie namawiał nową przewodniczącą ugrupowania Katarzynę Lubnauer do poparcia kandydatury posła PO Rafała Trzaskowskiego na prezydenta stolicy i Pawła Rabieja na wiceprezydenta oraz "podtrzymania wszelkich ustaleń Zjednoczonej Opozycji".
Katarzyna Lubnauer i Ryszard Petru /Leszek Szymański /PAP

Będę namawiał K. Lubnauer do poparcia @trzaskowski_ @PawelRabiej i podtrzymania wszelkich ustaleń #ZjednoczonaOpozycja. Szczególnie dotyczących zasad wyłaniania kandydatów na prezydentów i wspólnych list do sejmików i rad miejskich. W porozumieniu siła i szansa na sukces - napisał Petru w poniedziałek na Twitterze.

W czwartek szef PO Grzegorz Schetyna oraz Ryszard Petru poinformowali, że poseł PO Rafał Trzaskowski jest wspólnym kandydatem obu partii na prezydenta stolicy. Polityk Nowoczesnej Paweł Rabiej ma zostać wiceprezydentem. 

W sobotę Lubnauer, która tego dnia została wybrana na nową szefową Nowoczesnej, mówiła w TVN24, że na razie nie ma porozumienia między Nowoczesną a PO ws. kandydata na prezydenta Warszawy. Dodała, że obie partie muszą jeszcze raz po partnersku poukładać układankę związaną z wyborami samorządowymi.

Musimy porozmawiać o tym, jakie są nasze cele, a według mnie naszym celem jest zwycięstwo opozycji w każdych kolejnych wyborach w najbliższych latach - mówiła w poniedziałek w Polsat News Lubnauer. Jak wskazała, w najbliższych czasie szykuje się "maraton wyborczy", czyli wybory samorządowe, wybory do Parlamentu Europejskiego oraz wybory parlamentarne.

Powtórzyła, że mając to w perspektywie należy zbudować silną opozycję. Zdaniem Lubnauer porozumienie zawarte między Petru a szefem PO ws. kandydatury Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy może być "pewną bazą" do rozpoczęcia rozmów. Podkreśliła, że nie może ono dotyczyć tylko jednego miasta.

(az)