Koniec śledztwa ws. oszustw w szkole nauki jazdy w Cieszynie. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Zarzuty postawiono jednemu z właścicieli szkoły. Przestępstwa były tam popełniane przez 9 lat.

Właściciel szkoły wystawiał swoim kursantom zaświadczenia o udziale w zajęciach teoretycznych, ale zajęć takich w ogóle nie było. Co więcej, uczestnicy kursu dostawali zaświadczenia lekarskie, choć w rzeczywistości lekarz nigdy ich nie badał. Oskarżony płacił wybranemu lekarzowi, a ten przyjeżdżał do ośrodka i przygotowywał odpowiednie dokumenty. Na koniec komplety dokumentów z podrobionymi zaświadczeniami trafiały do WORD-u w Bielsku-Białej.

W tej samej sprawie skazano już współwłaściciela szkoły jazdy, którym jest brat oskarżonego obecnie mężczyzny. Natomiast sprawa przeciw lekarzowi toczy się przed sądem w Bielsku-Białej.

(edbie)