Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu odrzucił odwołanie polskiego rządu od wyroku uznającego, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka ws. więzień CIA w naszym kraju. W tej sytuacji wyrok stał się ostateczny.

Ogłoszona na stronach internetowych Trybunału decyzja tzw. panelu pięciu sędziów ETPC oznacza, że Wielka Izba ETPC nie rozpatrzy odwołanie Polski w sprawie.

Wyrok jest ostateczny, Trybunał nie podaje uzasadnienia, więc trudno się do czegokolwiek odnieść. Rząd RP zawsze wykonuje wyroki Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu; jest wyrok i trzeba ten wyrok zrealizować, będziemy pracować nad jego realizacją - powiedział komentując decyzję trybunału rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Wojciechowski. 

Wobec odmowy przekazania sprawy Wielkiej Izbie Trybunału, obowiązkiem państwa polskiego będzie pilne wykonanie wyroku, w szczególności przez sprawienie, że śledztwo w sprawie stanie się efektywne - powiedział PAP adwokat jednego z więźniów CIA w Polsce mec. Mikołaj Pietrzak. Można oczekiwać od państwa polskiego, że ustalenia śledztwa zostaną ujawnione, tak by społeczeństwo polskie dowiedziało się, jakie mechanizmy państwowe zawiodły i co sprawiło, że doszło do tak potwornych naruszeń praw i wolności na terytorium Polski - oświadczył adwokat.

W październiku ub.r. rząd odwołał się od wyroku Trybunału, który uznał, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka ws. więzień CIA. Polska wniosła, by Wielka Izba rozpatrzyła odwołanie od wyroku Izby z lipca ub.r. 
Siedmioosobowy skład ETPC uwzględnił w lipcu ub.r. skargi na Polskę złożone przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahima al-Nashiriego. Obaj twierdzą, że w latach 2002-2003 zostali osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA ich torturowała. Polska wnosiła o odrzucenie skarg, co uzasadniała m.in. faktem, że wciąż toczy się polskie śledztwo w sprawie, a zajmując wcześniej stanowisko, rząd mógłby wpłynąć na niezależną prokuraturę.

Każda ze stron postępowania w ETPC może "w wyjątkowych przypadkach wnioskować o przekazanie sprawy do Wielkiej Izby". Wniosek o rozpatrzenie sprawy przez 17-osobową Wielką Izbę trafia do jej pięciu sędziów. Przyjmują oni taki wniosek i kierują go do Wielkiej Izby "jeśli sprawa ujawnia poważne zagadnienie dotyczące interpretacji lub stosowania konwencji i jej protokołów lub poważną kwestię o znaczeniu ogólnym". Jeśli odrzucają taki wniosek, wyrok Izby staje się ostateczny.