Wczoraj język polski; dziś przed maturzystami pojedynek z językiem angielskim. Część pisemna tegorocznych matur potrwa do 21 maja. A już w przyszłym roku uczniów kończących szkoły ponadgimnazjalne czeka obowiązkowy egzamin z matematyki.

Co ciekawe, wynik egzaminu maturalnego z matematyki będzie brany pod uwagę także przy rekrutacji na kierunki humanistyczne, m.in. na polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Ministerstwo Edukacji Narodowej ze spokojem i zadowoleniem mówi, że matematyka powinna być jednym z głównych wyznaczników umiejętności przyszłych studentów. Wiceminister Zbigniew Marciniak nie obawia się o poziom nauczania tego przedmiotu w szkołach, ani o wyniki matur: Ten egzamin nie będzie niczym strasznym. Ma sprawdzać podstawowe umiejętności. Żeby go zdać, wystarczą absolutnie rutynowe umiejętności, których nabywa się na zwykłych lekcjach.

Braniu pod uwagę wyników matury z matematyki przy rekrutacji na kierunki humanistyczne przyklaskuje językoznawca, prof. Jerzy Bralczyk. Matematyka to jest w znacznej mierze także umiejętność logicznego myślenia. To jest pewien język niezbędny w prawidłowym, poprawnym wnioskowaniu - zaznacza.

Wniosek? Od matematyki nie ma odwrotu, więc lepiej zaprzyjaźnić się z nią zawczasu.