Do mazowieckiej straży wpłynęło około 180 zgłoszeń w związku z burzami. „Utonął mężczyzna, którego prawdopodobnie porwała wezbrana woda rzeki Cetyni” – poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie mł. bryg. Karol Kierzkowski.

Do mazowieckiej straży wpłynęło około 180 zgłoszeń w związku z burzami. „Utonął mężczyzna, którego prawdopodobnie porwała wezbrana woda rzeki Cetyni” – poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie mł. bryg. Karol Kierzkowski.
Zdjęcie ilustracyjne /Darek Delmanowicz /PAP

Niestety, mamy jedną ofiarę śmiertelną w Sokołowie Podlaskim, gdzie intensywne opady deszczu spowodowały wezbranie rzeki Cetyni. Mężczyzna, który przebywał na brzegu, utonął, prawdopodobnie porwała go woda. Takie mamy informacje - powiedział Kierzkowski.


Dodał, że ponieważ przez Mazowsze przeszedł "dość silny front", do strażaków wpłynęło około 180 zgłoszeń. Najwięcej na południu województwa - w powiecie radomskim, a także w powiatach garwolińskim, sokołowskim i węgrowskim. W tym ostatnim zgłoszenia dotyczyły m.in. lekkich uszkodzeń budynków mieszkalnych i gospodarczych.

Nasze główne działania to wypompowywanie wody z zalanych ulic i posesji. Niektóre zgłoszenia dotyczą także połamanych gałęzi i powalonych drzew - dodał rzecznik mazowieckiej straży pożarnej.

W powiecie radomskim w związku z burzą strażacy odebrali 60 zgłoszeń. Jak poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu Konrad Neska, wichura uszkodziła dach budynku przy ul. Grota-Roweckiego; nikomu nic się nie stało. Do dwóch pożarów doszło w dwóch miejscowościach w pow. radomskim. Od wyładowań atmosferycznych zapaliły się opuszczony dom i stodoła.

Większość zgłoszeń w powiecie radomskim dotyczyła jednak zalanych ulic, posesji i piwnic oraz złamanych konarów drzew, które spadły na drogi i uniemożliwiają przejazd. W pierwszej kolejności strażacy wypompowują wodę z budynków mieszkalnych, a także udrożniają nieprzejezdne drogi. Na koniec zajmujemy się usuwaniem wody z terenów prywatnych posesji - podkreślił Neska.

W całej Polsce strażacy w ciągu ostatniej doby interweniowali 600 razy.

W piątek po południu przed gwałtownymi burzami i silnym wiatrem ostrzegło Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, które w ramach pilotażowego programu AlertRCB wysłało na telefony komórkowe osób przebywających na zagrożonym terenie specjalny komunikat SMS.

(ag)