W Gnieźnie czternastolatek chciał powiesić dziewięciolatka. Założył mu pętlę na szyję i zepchnął z gałęzi drzewa, na którym siedzieli. Sznurek na szczęście się zerwał, jednak dziewięciolatek i tak trafił do szpitala z obrażeniami krtani i szyi.

Do zdarzenia doszło w czasie zabawy na osiedlowym podwórku. Chłopiec chciał zaimponować kolegom i dlatego założył młodszemu pętle na szyję. Na razie trafił do schroniska dla nieletnich w Pobiedziskach. Zajmuje się nim sąd rodzinny. Nastoletni oprawca był już wcześniej karany, między innymi za udział w bójce.