Zajęcia w temperaturze bliskiej zero stopni – na takie atrakcje narażeni są studenci Wydziału Farmacji łódzkiego Uniwersytetu Medycznego. W budynku z lat '70. właśnie wymieniane są okna. Do końca roku trzeba wydać rezerwę budżetową.

Rezerwa w budżecie uczelni została znaleziona jeszcze we wrześniu; przez kilka tygodni jednak trwał przetarg. Dzięki temu studenci od zeszłego tygodnia przeżywają przymusowe hartowanie. Kłopotami marznących studentów zajmował się reporter RMF Marcin Lorenc: