Na terenie wsi Przewodów w woj. lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli RP, w związku z tym zdarzeniem minister Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień - przekazał w komunikacie resort dyplomacji.

Rzecznik prasowy MSZ Łukasz Jasina poinformował, że "w dniu 15 listopada 2022 r. zaobserwowano wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej prowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej".

"O godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z tym zdarzeniem minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień" - podał Jasina.

Rosyjskie ministerstwo obrony przekonywało we wtorek wieczorem, że doniesienia o rzekomym udziale rosyjskich rakiet w eksplozji w Przewodowie na Lubelszczyźnie są nieprawdziwe i jest to "prowokacja mająca na celu dalszą eskalację".

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił Prokuratorowi Krajowemu objęcie osobistym nadzorem śledztwa w sprawie eksplozji w Przewodowie i śmierci dwóch polskich obywateli. Na miejscu pracuje zespół prokuratorów wraz z nadzorowanymi przez nich służbami i biegłymi. Jak mówił premier Mateusz Morawiecki wyjaśnieniem przyczyn zdarzenia zajmie się międzynarodowe grono ekspertów, a prezydent Andrzej Duda sprecyzował, że będa to specjaliści amerykańscy.