Dziś ma odbyć się sekcja zwłok Pauliny D., której ciało znaleziono w piątek w lasku w pobliżu Stawów Jana w Łodzi. 28-latka miała rany kłute szyi.

Prokuratorzy muszą mieć pewność, że to właśnie rany kłute doprowadziły do śmierci kobiety. Poza tym zostaną przeprowadzone szczegółowe badania m.in. toksykologiczne, które wyjaśnią, czy 28-latce nie podano substancji odurzających. 

W tej sprawie podejrzanymi są 38-letni Gruzin i 44-letnia Białorusinka. Odpowiedzą za to, że nie powiadomili organów ścigania o zabójstwie oraz za składanie fałszywych zeznań. Dodatkowo na mężczyźnie ciąży zarzuty, że działał tak, aby sprawca mógł uniknąć kary. 

Oprócz tego inny 41-letni Gruzin podejrzany jest o niezawiadomienie o morderstwie.

Paulina D. w piątek 19 października wyszła spotkać się ze znajomymi. Po raz ostatni kamery monitoringu zarejestrowały ją w towarzystwie ok. 50-letniego mężczyzny o godz. 8 w sobotę 20 października. Jej ciało znaleziono po tygodniu. Wciąż nie znaleziono sprawcy. Istnieje podejrzenie, że jest już za granicą. 

(az)