35-letni ksiądz został skazany na sześć lat więzienia przez sąd w Gdyni za molestowanie chłopców w wieku 14 i 18 lat. Czynów tych miał się dopuszczać m.in. na plebanii i na obozie organizowanym latem zeszłego roku w Bieszczadach.

Postępowanie sądowe dotyczące 35-letniego księdza rozpoczęło się w maju tego roku. Ze względu na charakter sprawy Sąd Rejonowy w Gdyni zdecydował, że proces toczył z wyłączeniem jawności. Także uzasadnienie wyroku, który zapadł w czwartek, zostało przez sąd utajnione.

Prokuratura oskarżyła duchownego o trzykrotnie doprowadzenie 14-latka do "poddania się innej czynności seksualnej" (grozi za to od 2 do 12 lat więzienia) i dwukrotnie doprowadzenie 18-latka "do poddania się innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności". Za takie przestępstwo grozi do trzech lat więzienia.

W śledztwie ksiądz przyznał się do popełnienia czynów, o które został oskarżony, i złożył wyjaśnienia. O ich treści prokuratura nie chciała informować. 35-latek został przebadany przez psychiatrę i seksuologa. Prokuratura podała, że "biegli nie stwierdzili u niego zaburzeń seksualnych o charakterze pedofilii".

(j.)