Wrócę do kraju 26 stycznia - zapowiada Piotr Misztal. Za przebywającym w Stanach Zjednoczonych byłym posłem Samoobrony wydano międzynarodowy list gończy. Misztal ma usłyszeć zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącym wyłudzeń podatkowych na szkodę Skarbu Państwa w wysokości co najmniej 2 milionów złotych.

Były poseł – jak tłumaczy Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji – jest poszukiwany na całym świecie, ale ze szczególnym uwzględnieniem Waszyngtonu, ponieważ wedle naszych informacji tam przebywa. Teoretycznie – jak dodaje - służby Stanów Zjednoczonych po otrzymaniu listu gończego od polskiej policji, powinny natychmiast zająć się poszukiwaniami.

Szanse na szybkie zatrzymanie byłego posła nie są jednak zbyt wielkie. Wprawdzie w Stanach Zjednoczonych istnieją specjalne wydziały poszukiwań (i to zarówno w FBI, jak i policji lokalnej), ale nie są one zbyt liczne, a na dodatek mają bardzo dużo pracy – osób poszukiwanych jest bowiem zwykle bardzo wiele. Dlatego gdy sprawa jest ważna dla polskiej strony, wówczas lobbuje się w danym wydziale poszukiwań za szybszym jej załatwieniem. Jest to jednak kompetencja oficera łącznikowego, którego w Waszyngtonie nie mamy.

Ponadto gdyby Misztal został zatrzymany w Stanach Zjednoczonych, wówczas o jego przekazaniu Polsce będzie musiał zdecydować sąd. Były poseł ma bowiem także amerykańskie obywatelstwo.

Jeśli jednak wróci do Polski – jak zapowiedział – natychmiast zostanie aresztowany. Żeby zaoszczędzić pieniądze podatników, zmieniłem bilet tak, by wylądować w Krakowie, a nie w Warszawie, żeby nie było konieczne konwojowanie mnie do prokuratury. Najbliższy lot do Krakowa był 26 stycznia i tam wyląduję o 9.55 rano – powiedział Misztal.

Były poseł jest podejrzewany o oszustwa podatkowe i kierowanie grupą wyłudzającą podatek VAT. Na machinacjach tych Skarb Państwa stracił co najmniej 2 miliony złotych.

Dwukrotnie już Misztal nie stawił się na wezwania prokuratury. Oficjalnie od kilku tygodni przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie, jak twierdzi, opiekuje się chorą matką.