Są rzeczy ważniejsze niż życie. Wolność kraju na pewno - mówi w rozmowie z reporterem RMF Aleksander Milinkiewicz, lider białoruskiej opozycji, przebywający z wizytą w Polsce.

Zdaniem Milinkiewicza jeśli nie będzie pomocy zachodu reżim Łukaszenki wytrwa dłużej. Jednak oczekiwania ludzi walczących z Łukaszenką nie są wielkie. Milinkiewicz mówi, że główna sprawa to sankcje dla funkcjonariusz reżimu walczących z opozycją. Jego zdaniem bardzo dotkliwy będzie dla nich zakaz wjazdu do Unii Europejskiej.

Kolejna rzecz to programy stypendialne dla studentów, ale także zmniejszenie opłat wizowych: 60 euro to dla większości za dużo. To będzie zamknięcie i izolacja Białorusi od krajów demokratycznych.

W rozmowie z RMF Milinkiewicz podkreślał, że na Białorusi już się dokonał przełom – ludzie przestali się bać, a on sam widząc tłumy także mniej boi się o swoje życie, choć cały czas docierają do niego sygnały o zagrożeniu życia. Żonie nie mówiłem i szedłem spokojnie. Wiem, że jeśli będą chcieli to to zrobią. Są jednak rzeczy ważniejsze od życia. Wolność kraju na pewno - dodaje. Jego zdaniem ta wolność jest już przesądzona. Nie wie jeszcze kiedy nastanie, ale jak mówi dni reżimu są już policzone.