W rozmowie z reporterem RMF przedstawiciele wrocławskiego laboratorium przyznali, że popełnili błąd nie informując sanepidu o wynikach badań krwi osób zarażonych żółtaczką w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim. Dwoje pracowników placówki dostało nagany.

Udzieliliśmy nagany kierownikowi laboratorium oraz osobie – pełnomocnikowi do spraw ISO - mówi Jakub Swadźba, prezes „Diagnostyki”. Według niego, nieterminowe przekazanie informacji o zakażeniach nie miało jednak najmniejszego wpływu na rozprzestrzenianie się epidemii.

Informacja powinna była zaalarmować lekarzy, którzy również mają obowiązek powiadomić sanepid - stwierdza Swadźba. Prezes laboratorium podkreśla, że informacje o zakażeniach zlekceważyli lekarze: Oni otrzymali informacje o każdym zakażonym w ciągu 24 godzin. Do czego się zresztą przyznają, zlekceważyli to i zachowali się w sposób zupełnie dziwny.