Skazany za spowodowanie śmierci 13-letniego Przemka Czai policjant ma zwrócić Skarbowi Państwa 300 tysięcy złotych odszkodowania, wypłaconego rodzinie chłopca – z takim żądaniem wystąpi do sądu pomorska policja.

Policyjni prawnicy chcą, by sąd uznał, że funkcjonariusz ma zwrócić wypłacone przez Skarb Państwa odszkodowanie. - Osoba ta została skazana prawomocnym wyrokiem za to zajście i jest winna błędu, którego konsekwencje poniósł Skarb Państwa - tłumaczy w rozmowie z RMF Janusz Staniszewski z biura prasowego pomorskiej policji. Nie wiadomo jeszcze, kiedy sprawa trafi do sądu.

Przypomnijmy. Do tragedii doszło 8 lat temu w Słupsku po meczu koszykówki. Policjanci interweniowali, gdy zobaczyli grupę kibiców przechodzących przez ulicę na czerwonym świetle. Jeden z funkcjonariuszy, Dariusz W., pałką kilka razy uderzył leżącego już na ziemi Przemka. Policjanci nie wezwali pogotowia, a chłopiec zmarł. Po tych wydarzeniach Słupsk na kilka dni stał się areną zamieszek.

W maju 2001 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku skazał Dariusza W. na 8 lat więzienia. Po 3 latach funkcjonariusz warunkowo wyszedł na wolność. Rok temu sąd nakazał wypłacenie rodzicom Przemka 300 tysięcy złotych odszkodowania. Od tego wyroku odwoływała się pozwana w tym procesie pomorska policja. Orzeczenie zostało jednak utrzymane przez gdański Sąd Apelacyjny.