O wysokości nauczycielskiego wynagrodzenie powinno decydować Ministerstwo Edukacji Narodowej – uważa Związek Nauczycielstwa Polskiego. Obecnie o wysokości części dodatków do płacy zasadniczej decydują samorządy.

Wczoraj ZNP zakończył zbieranie podpisów pod projektem nowelizacji Karty Nauczyciela. "Zebraliśmy ok. 570 tys. podpisów" - powiedział Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Zaznaczył, że pod projektem nowelizacji podpisywali się nie tylko nauczyciele, ale i samorządowcy. Związkowcy chcą jutro złożyć uroczyście projekt nowelizacji na ręce marszałka Sejmu. Zdaniem Broniarza, proponowana przez ZNP nowelizacja Karty nie pociągnie za sobą dodatkowych kosztów. Polega bowiem "na innym umieszczeniu i podziale w budżecie pieniędzy przeznaczonych na oświatę". Projekt nie zamyka także samorządom "możliwości stosowania elementów motywacyjnych, zwiększających wynagrodzenie nauczycieli ponad poziom zagwarantowany przez państwo". W projekcie nowelizacji znajduje się także zapis, że "średnia minimalna stawka wynagrodzenia zasadniczego stanowi co najmniej 75 proc. średniego wynagrodzenia nauczycieli". Zapis ten usunięty został przez Sejm z Karty Nauczyciela w grudniu ub.r., protestowały przeciwko temu wszystkie oświatowe związki zawodowe.

Kto teraz ustala nauczycielskie pensje?

Obecnie MEN w rozporządzeniu płacowym decyduje o wysokości wynagrodzenia zasadniczego. "Sztywny" jest także dodatek za wysługę lat. O wysokości pozostałych dodatków nauczycielskich decydują samorządy w regulaminach wynagradzania. "Scedowanie uprawnień ustalania niektórych elementów wynagrodzenia nauczycieli na jednostki samorządu terytorialnego nie spełniło oczekiwań, lecz budzi wiele wątpliwości i powoduje ogromne rozbieżności w stosowaniu tego prawa przez organy prowadzące szkoły" - czytamy w uzasadnieniu nowelizacji. Wiceminister edukacji Lech Sprawka uważa, że "teoretycznie możliwy" jest powrót do ustalania odgórnie przez MEN wysokości wszystkich składników wynagrodzenia nauczycieli. "Pragnę jednak zwrócić uwagę, że w ramach reformy administracji państwa ciągle podtrzymywanym postulatem jest decentralizacja decyzji. Propozycja ZNP zmierza w przeciwnym kierunku" - powiedział w lutym Sprawka, komentując projekt ZNP nowelizacji Karty Nauczyciela. Sprawka przypomniał, że tylko dwa dodatki nauczycielskie podlegają regulacji na poziomie samorządu: dodatek motywacyjny i dodatek funkcyjny. Zdaniem Sprawki, tylko samorządy są w stanie prawidłowo ocenić specyfikę poszczególnych szkół i dokonania uczących w nich nauczycieli. "Tego nie da się zrobić na szczeblu centralnym" - podkreślił.

Foto RMF FM

15:55