Przesunięte o jeden dzień derby Wisły z Cracovią, zamknięte ulice, kolumny policyjnych samochodów strzegących bezpiecznego przejazdu prezydentów 5 państw. To konsekwencje "szczytu energetycznego", który rozpoczął się wczesnym popołudniem w Krakowie

Lech Kaczyński zaprosił prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa do Krakowa, jednak w tym samym czasie uczestniczy on w spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i przywódcą Turkmenistanu Kurbangułym Berdymuhammedowem. Głównym tematem rozmów rosyjskiego prezydenta z prezydentami tych dwóch poradzieckich państw jest współpraca w sferze energetyki.

Na szczycie w Krakowie Kazachstan reprezentuje Lyazzat Kiinov - specjalny wysłannik prezydenta. Kiinov jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Energetyki i Zasobów Mineralnych Kazachstanu. Do Krakowa przybyli natomiast prezydenci: Ukrainy - Wiktor Juszczenko, Litwy - Valdas Adamkus, Azerbejżanu - Ilham Alijew i Gruzji - Micheil Saakaszwili.

Rozmowy w Krakowie dotyczą między innymi planów importu ropy z kierunku południowo-wschodniego, przez Ukrainę do Polski i dalej w kierunku Niemiec oraz planów przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Gdańska. Ropa z bogatych złóż kaspijskich docierałaby do Baku, skąd z kolei - przez Tbilisi, Supsę, Odessę, Brody, Płock i Gdańsk - płynęłaby dalej do Europy.

Obecnie funkcjonuje fragment magistrali na odcinku Odessa-Brody, biegnący z portu Odessa nad Morzem Czarnym do miejscowości Brody na zachodzie Ukrainy - w pobliżu granicy z Polską. Odcinek ten został ukończony w 2002 r. Obecnie rurociąg Odessa-Brody tłoczy rosyjską ropę w kierunku Morza Czarnego. Uruchomienie rurociągu Brody-Płock do przesyłu ropy naftowej ze złóż Morza Kaspijskiego miałoby zdywersyfikować dostawy tego surowca do Polski i częściowo uniezależnić nasz kraj, a także Ukrainę, od dostaw z Rosji.

Kraków stanie w korkach?

Utrudnienia komunikacyjne pojawią się w kilku punktach miasta. Zamknięte dla ruchu są już okolice wzgórza wawelskiego. Nie będzie tam można wjechać do soboty. Wyjątkowo uciążliwe dla kierowców będą wielkie czarne limuzyny z prezydentami. Na czas ich przejazdu zostaną zamknięte trasy do Wieliczki i na lotnisko w Balicach.