Były ordynator szpitala uniwersyteckiego w Krakowie podejrzany o korupcję. Prokuratura stawia ginekologowi 12 zarzutów przyjęcia łapówek. Lekarz praktykujący obecnie w Krakowie, Nowym Targu i Zakopanem, jest przesłuchiwany. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Z ustaleń prokuratury wynika, że lekarz proponował kobietom swą pomoc i opiekę diagnostyczną w zamian za pieniądze. Usługi, te wykonywał bezprawnie na sprzęcie Szpitala Uniwersyteckiego - wyjaśnia prokurator Piotr Kosmaty. Według dotychczasowych ustaleń, ginekolog brał od kobiet 50 do 80 zł za badanie USG, zaś za asystowanie przy porodzie - 800 zł, gdy był to poród naturalny, a za cesarskie cięcie - 1200 złotych.