Nieformalne porozumienie zawarli między sobą krakowscy złodzieje kieszonkowi i samochodowi. Stworzyli gang, który kradł luksusowe samochody z parkingów wokół centrów handlowych. Policjantom udało się schwytać trzy osoby, w tym szefa grupy.

Przestępcy otwierali auta oryginalnymi kluczykami, skradzionymi właścicielom podczas robienia zakupów. Złodziej kieszonkowy szedł za kierowcą. Czekał na taki moment, kiedy będzie można ukraść kluczyki. Kiedy je już ukradł, szybko przekazywał złodziejowi, a ten odjeżdżał z parkingu - opowiada inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji. Zdaniem prowadzących śledztwo kradzieży konkretnych modeli dokonywano zwykle na zamówienie.

Wszyscy zatrzymani już zostali tymczasowo aresztowani. Prowadzący sprawę nie wykluczają też, że przestępcy włamywali się też do mieszkań. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Marka Balawajdra: