Policja odnalazła matkę 5-letniego dziecka, które chodziło bez opieki w sylwestrową noc po Krakowie. Chłopczyk ubrany jedynie w bieliznę przyszedł na ranem do jednej z kawiarni w centrum miasta.

28-letnia kobieta wyjaśniała, że na kilka godzin wyszła z domu ze znajomym, a chłopcem miał się opiekować inny jej znajomy. Mężczyzna, który rzekomo pilnował dziecka, do opieki na pewno się nie nadawał. Był na tyle nietrzeźwy, że zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że w tym mieszkaniu znajduje się również 5-letni chłopczyk - mówią policjanci.

Malca przewieziono do placówki opiekuńczej. Ma zapalenie płuc. Nie wiadomo jednak czy to skutek porannego spaceru, czy dziecko było chore wcześniej.

Kobiecie grozi nadzór kuratora i ograniczenie praw rodzicielskich. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Posłuchaj relacji Witolda Odrobiny: