Liczba transplantacji serca w Polsce dramatycznie spada. Poprawić sytuację może tylko zmiana nastawienia młodych ludzi do przeszczepów. Krakowscy studenci medycyny będą przypominali swoim rówieśnikom o potrzebie wyrażania zgody na pobieranie narządów do przeszczepów po śmierci.

Studentka medycyny Joanna Sawicka mówi, że kampania przybierze formę koleżeńskich spotkań. To są ludzie, do których my jesteśmy w stanie przekonywująco mówić i oni będą nas słuchać - dodaje.

W opinii kardiochirurga profesora Jerzego Sadowskiego najtrudniejsza jest zmiana mentalności, ponieważ przepisy są przyjazne transplantologii. Poza tym są na to wystarczające środki, transplantologię wspiera także Kościół. Najtrudniej jest przekonać wszystkich, że jest to metoda ratowania następnych istnień ludzkich i dzięki jednemu dawcy można uratować kilkoro ludzi - zaznacza Sadowski.