Półtoraroczna dziewczynka została dotkliwie pogryziona przez psa w Koszalinie. Dziecko z licznymi obrażeniami twarzy i szyi trafiło do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynką pod nieobecność rodziców opiekował się wujek.

Z pierwszych ustaleń wynika, że pies był szczepiony - powiedział reporterowi RMF FM Maciej Karczyński z zachodniopomorskiej policji. Funkcjonariusze polecili właścicielom psa skierowanie go na obserwację do powiatowego lekarza weterynarii.