Takiego wyniku wyborczego Krzysztofowi Kononowiczowi mogą pozazdrościć niektórzy „poważni” politycy. Kononowicz, gwiazda Internetu, startował na prezydenta Białegostoku. Wprawdzie nie wygrał, ale dostał 1,8% głosów!

W kampanii wyborczej Kononowicz żądał: Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego!

Urzekł Polaków prostotą swoich wypowiedzi, niewybrednym językiem, no i oczywiście niemodnym tureckim sweterkiem, w którym Krzysztof Kononowicz wygłaszał swoje postulaty. Słynny sweter można już kupić na aukcji internetowej. To właśnie dzięki sieci stał się bohaterem tej kampanii; jego wypowiedzi trafiły też do telefonów komórkowych jako dzwonki.

W Warszawie w cieniu liderów z Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości odbył się pojedynek lidera Pomarańczowej Alternatywy "Majora" Fydrych z Wojciechem Wierzejskim z Ligi Polskich Rodzin. Górą jest kandydat popierany przez komitet Gamonie i Krasnoludki, czyli Waldemar Fydrych. Wierzejski dostał zaledwie 0,5% głosów. Co ciekawe jeszcze kilka dni temu Wierzejski z oburzeniem odmówił debaty z Fydrychem. Dziś od rana jest nieuchwytny. A jak wynik rywalizacji przyjmuje twórca Pomarańczowej Alternatywy? Posłuchaj relacji Tomasza Skorego: