Zatrzymany rano pierwszoligowy i międzynarodowy sędzia piłkarski z Małopolski został dowieziony do Wrocławia i jest przesłuchiwany. 43-letniego Krzysztofa S. zatrzymano w związku z prowadzonym przez tamtejszą prokuraturę śledztwem dotyczącym korupcji w sporcie.

Krzysztof S. jest czynnym sędzią pierwszoligowym i międzynarodowym. Jeszcze w ostatnią niedzielę prowadził mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski pomiędzy Ruchem Chorzów a Groclinem Grodzisk Wlkp.

3 marca, w pierwszej wiosennej kolejce ekstraklasy sędziował spotkanie Wisły Płock i Lecha Poznań. Szkoleniowiec „Kolejorza” Franciszek Smuda miał wiele zastrzeżeń do pracy sędziego S., zdarzało się, że domagał się odwołania obsady sędziowskiej z jego udziałem.

Były szef Kolegium Sędziów PZPN Andrzej Strejlau określił zatrzymanie Krzysztofa S. jako sensację. To sędzia z najwyższej półki w Polsce, wysoko notowany także w UEFA- podkreślił.

Zdaniem Strejlaua, nie ma wątpliwości, że "musiały być powody do jego zatrzymania". Sądzę, że ewentualne zarzuty nie będą dotyczyć okresu, kiedy ja byłem szefem sędziów. Podczas mojej kadencji nie docierały do mnie żadne informacje poddające w wątpliwość uczciwość pana S. - mówi.

Do tej pory w związku ze śledztwem, dotyczącym nieprawidłowości w futbolu, zatrzymano i postawiono zarzuty korupcyjne oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej ponad 60 osobom - sędziom i działaczom sportowych, w tym członkowi zarządu PZPN Witowi Ż.

W areszcie przebywa obecnie jeden działacz Ryszard F. -"Fryzjer", któremu zarzuca się kierowanie grupą przestępczą, zajmującą się "ustawianiem" meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r.