Miedziowy gigant ma przejąć akcje LOT od syndyka masy upadłościowej Swissairu - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Chodzi o 25,1 proc. udziałów wartych około 350 mln złotych. Rząd polski od dłuższego czasu zastanawia się, w jaki sposób je odzyskać.

Według "Rz", ewentualne wejście KGHM do LOT traktowane byłoby przez spółkę jako inwestycja finansowa. Za kilka dni mają być podane do publicznej wiadomości wyniki firmy.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że ubiegłoroczny zysk miedziowego potentata może być nawet dwukrotnie wyższy niż ten z 2005 r., wynoszący wówczas 2,1 mld złotych.

KGHM dysponuje w tej chwili dużą płynnością finansową, ale trzeba pamiętać, że zależy ona w 80 - 90 procentach od sytuacji na rynkach światowych - wyjaśnia "Rz" Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.