Kongregacja do spraw Duchowieństwa potwierdziła decyzję abp. Henryka Hosera o nałożeniu kary suspensy na ks. Wojciecha Lemańskiego i odrzuciła jego odwołanie - poinformowała Kuria Warszawsko-Praska. Ks. Lemański zapowiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że będzie się dalej odwoływał.

Kongregacja do spraw Duchowieństwa rozpatrywała sprawę - jak podkreślono w komunikacie - "w imieniu i z autorytetu papieża". Jej decyzja oznacza w praktyce, że księdza Lemańskiego nadal obowiązuje bezterminowy zakaz pełnienia funkcji kapłańskich i noszenia stroju duchownego. Kara suspensy została na niego nałożona w sierpniu ubiegłego roku.

W komunikacie kuria podkreśliła, że "Stolica Apostolska uznała zasadność i prawomocność dekretu Biskupa Diecezjalnego". Wobec powyższego ksiądz Wojciech Lemański, stosownie do nałożonego zakazu, nie może wykonywać żadnych aktów wynikających z władzy święceń ani nosić stroju duchownego. Przypominamy jednocześnie, że kara suspensy ma charakter naprawczy. Zwolnienie z niej zależy od dalszej postawy ukaranego - dodano.

Ponieważ mój biskup nałożył na mnie również zakaz występowania w mediach, nie mogę tego komentować - powiedział pytany o sprawę ks. Lemański. Zastrzegł równocześnie, że zgodnie z procedurą odwoła się od tej decyzji, "tak jak jest to zapisane w prawie kościelnym".

Ks. Lemański został odwołany z funkcji proboszcza Jasienicy w lipcu 2013 roku z uzasadnieniem, że publicznie krytykował kościelnych hierarchów, w tym swego przełożonego. Otrzymał też zakaz wypowiadania się w mediach. Ksiądz odwołał się od tej decyzji do Watykanu, ale Stolica Apostolska nie uwzględniła odwołania. Pod koniec lipca 2014 roku ks. Lemański przyjął - decyzją abp. Hosera - obowiązki kapelana w Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu. W Jasienicy władzę sprawuje inny proboszcz.

Konflikt odżył po wypowiedzi ks. Lemańskiego na temat polskiego Kościoła podczas XX Przystanku Woodstock. Duchowny tłumaczył się ze swoich słów apb. Hoserowi na początku sierpnia. Po przeprosinach i wyjaśnieniach arcybiskup wyraził warunkową zgodę na dopuszczenie ks. Lemańskiego do okazjonalnych posług kapłańskich w parafii w Jasienicy, m.in. przy ślubach czy pogrzebach, ale za zgodą i przy udziale obecnego proboszcza. Zgoda ta została szybko cofnięta, gdy ks. Lemański publicznie ogłosił swój przyjazd do byłej parafii, co spowodowało - według kurii - zaognienie antagonizmów wśród parafian.

Decyzja o nałożeniu na niego kary suspensy zapadła pod koniec sierpnia 2014 roku. Uzasadniono ją m.in.: brakiem ducha posłuszeństwa i notorycznym kontestowaniem decyzji prawowitego przełożonego w osobie biskupa diecezjalnego i Stolicy Apostolskiej, sposobem postępowania, który przynosi kościelnej wspólnocie poważne szkody i zamieszanie, publicznym podważaniem nauczania Kościoła w ważnych kwestiach natury moralnej i propagowaniem jako alternatywy swoich osobistych poglądów.

(edbie)