Wstrzymanie od 1 lipca unijnego bezcłowego importu zboża zapowiedział w Brukseli wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski. Jego zdaniem takie drastyczne środki są konieczne ze względu na - jak się wyraził - dramatyczną sytuację na rynku zbożowym w Polsce.

Przesunięcie lub zawieszenie kontyngentu byłoby w pełni uzasadnione - powiedział Kalinowski. Jego zdaniem w przeciwnym wypadku polski rynek zbożowy zostanie zrujnowany.

Nie wiadomo, na jak długo Kalinowski chciałby wstrzymać otwarcie kontyngentu. Zapowiedział, że rząd zajmie się tym w najbliższy wtorek. Prezes PSL poparł też projekt ustawy wprowadzającej ogólny podatek importowy na 2004 rok.

Polska przyznała Unii Europejskiej kontyngent na pszenicę w wysokości 480 tys. ton rocznie w zeszłorocznych rozmowach o stopniowej liberalizacji handlu rolnego. Ma ona przygotować całkowite otwarcie się obu stron po przystąpieniu Polski do UE.

Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział RMF, że oczekuje ona, iż Polska będzie przestrzegać zawartych porozumień. Jego zdaniem jest to na razie wypowiedź jednego ministra, a nie stanowisko całego rządu. Posłuchaj relacji brukselskiej korespondentki RMF, Katarzyny Szymańskiej-Borginon:

Nieoficjalnie unijni urzędnicy mówią, że zawieszenie kontyngentu byłoby niedobrym sygnałem – Polska stałaby się niedobrym partnerem. W konsekwencji utrudniłoby to negocjacje Polski z UE w sprawie integracji naszego rolnictwa z unijnym.

22:45