Jarmark Bożonarodzeniowy rozpoczął się we Wrocławiu. W ubiegłym roku nie odbył się on z powodu pandemii koronawirusa. W tym, udało się go zorganizować, ale jest trochę inny niż przed laty.

Żeby ograniczyć duże skupiska ludzi, nie będą organizowane parady i wydarzenia artystyczne. Nie będzie też działać Świąteczna Scena, na której dawniej odbywały się występy i koncerty - mówi Paulina Krupińska, współorganizatorka jarmarku.

Jarmark Bożonarodzeniowy to bajkowo ozdobiony rynek, jego okolice, oryginalne świąteczne dania oraz napoje, a także mnóstwo innych atrakcji, które przyciągają wrocławian i tysiące gości. W tym roku jest na nim około 150 wystawców, nie tylko z Polski.

Mamy klasztor z Białorusi, wystawców z Ameryki Południowej i piękne rękodzieło z Afryki. Wśród rękodzieła na pewno warto poszukać takiej perełki, jak chociażby podkowa z imieniem wykuta przez kowala, albo ręcznie malowane bombki. Można też skosztować coś pysznego. W tym roku nowością jest kuchnia gruzińska - dodaje Krupińska

Na Jarmarku nie zabrakło też atrakcji dla dzieci. Wśród nich jest Bajkowy Lasek, w którym da się posłuchać popularnych bajek. Znajdziemy tam także Świąteczny Wiatrak, czy Karuzelę "Rudolf i przyjaciele".

Stoiska są czynne codziennie od godz. 10 do 21 (za wyjątkiem Wigilii i pierwszego dnia świąt). Jarmark potrwa do końca grudnia.

Opracowanie: