Od 1 lipca polski rząd chce wprowadzić wizy dla Rosjan. Wypływa to z naszych zobowiązań wobec Unii Europejskich. Nikołaj Afanasjewski, ambasador Rosji przewiduje jednak, że do tego czasu nie będzie gotowej nowej umowy polsko-rosyjskiej, dlatego przez jakiś czas obowiązywać będzie niekorzystne dla Rosjan - ale i dla Polaków - prawo.

Rosjanie obawiają się, że po 1 lipca ich obywatele będą mieli trudności w podróżowaniu do Polski. Ambasador Afanasjewski był w czasie dzisiejszej konferencji - poświęconej sprawie wiz - raczej jednostronny. Mówił głównie o problemach Rosjan.

Polska chce, by od 1 lipca nasi wschodni sąsiedzi płacili za wizy do Polski do 5 dolarów. Dla osób starszych i małych dzieci wizy byłyby bezpłatne.

Jednak jeśli do tego czasu nie będzie gotowej nowej umowy – a zdaniem ambasadora na pewno nie będzie – to wizy będą kilka razy droższe. Jeśli obecna umowa zostanie rozwiązana, a nowa jeszcze nie wejdzie w życie, to trzeba będzie działać na podstawie ustawodawstwa wewnętrznego, a to stworzy wiele problemów dla wielu osób - mówił rosyjski ambasador.

Jednak wcześniej Moskwa odrzuciła propozycję Warszawy - tzw. wariant ukraiński. Według niego Rosjanie nie wprowadziliby wiz dla Polaków, za to Polska wydawałby je Rosjanom za darmo.

Zapowiedź stosowania ogólnych przepisów po 1 lipca to przestroga, że uzyskanie wizy przez Polaków może stać się długotrwałe, trudne i kosztowne. W tej sytuacji poważny konflikt na linii Warszawa-Moskwa wisi na włosku.

FOTO: Archiwum RMF

16:05