Izrael rozpoczął usuwanie nielegalnych osiedli żydowskich, wzniesionych na palestyńskich ziemiach okupowanych. W ten sposób przystąpił do realizacji jednego z punktów bliskowschodniego planu pokojowego, uzgodnionego przez USA, ONZ, Unię Europejską i Rosję.

Wojsko izraelskie zlikwidowało jedną z nielegalnych osad żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, a w innej zdemontowało zbiornik na wodę. Wcześniej minister obrony Izraela Szaul Mofaz przekazał organizacji osadników żydowskich listę osad, które wojsko zamierza wkrótce zlikwidować.

Wojsko zwróciło się do osadników o dobrowolną likwidację nielegalnych osad; osadnicy odmówili, ale zapewnili, że będą się uciekać tylko do pokojowych form protestu.

Nie wiadomo, ile osad znalazło się na tej liście. Często są to prowizoryczne obozowiska wozów kempingowych. Media izraelskie informują, że w najbliższych dniach władze zamierzają zlikwidować 14 nielegalnych osad, w większości niezamieszkanych.

Na niedawnym spotkaniu z premierami Izraela i Autonomii Palestyńskiej w Akabie prezydent USA George W. Bush uzyskał od premiera Ariela Szarona przyrzeczenie, że Izrael rozbierze część placówek osadniczych na Zachodnim Brzegu.

Chodzi o małe osiedla, często kilkurodzinne, zbudowane bez zezwolenia po marcu 2001 roku. Ogółem jest ich około 60. Szaron nie ujawnił, ile z nich zlikwiduje.

Dla Palestyńczyków rozpoczęcie rozbiórki osiedli może stać się dowodem, że Izrael rzeczywiście zamierza wycofać się z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Domagają się oni jednak likwidacji wszystkich osiedli żydowskich, a nie tylko tych wzniesionych po marcu 2001 roku.

19:15