Trzech szesnastolatków brutalnie pobiło rówieśnika. Wcześniej grożąc chłopakowi bronią i kijem bejsbolowym oprawcy zmusili go do wykopania sobie grobu. Makabryczne sceny rozegrały się pod Kaliszem. W rękach policji jest już cała trójka dręczycieli.

Dwóch młodocianych oprawców zostało złapanych kilka godzin po zdarzeniu. Obaj trafili do izby dziecka. Trzeci ze sprawców na policję zgłosił się razem z matką. Wszyscy usłyszeli zrzut gróźb karalnych i pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Funkcjonariuszy o sprawie poinformował pobity chłopak. 16-latek zgłosił się na policję i opowiedział o tym, jak trzech napastników wyprowadziło go w odludne miejsce i tam , przykładając do głowy wiatrówkę oraz wymachując kijem bejsbolowym, grozili śmiercią, jeśli nie zacznie kopać dla siebie grobu. Kiedy odmówił, brutalnie go pobili. Poirytowani sami zaczęli kopać dół. Pokrzywdzony wykorzystał ten moment i uciekł. Z poważnym urazem głowy i ręki trafił do szpitala.

Szesnastolatkowie za to co zrobili odpowiedzą teraz przed sądem rodzinnym.